Sytuacja kobiet w IT w 2024 roku
9.07.20195 min
Ravi Shankar Rajan

Ravi Shankar RajanProgram Manager / SAP Delivery Manager

Dlatego nie zatrudniasz dobrych programistów

Zatrudnienie właściwego dewelopera wymaga czasu, właściwych pytań i zdrowej dawki ciekawości.

Dlatego nie zatrudniasz dobrych programistów

Nie umiesz przeprowadzać wywiadów technicznych. Tak, Ty. Zadajesz nieistotne pytania, zniechęcasz dobrych programistów i aktywnie szkodzisz sobie i swojej firmie.

Zrozumiałem swoje szaleństwo lata temu, kiedy przeprowadzałem rozmowę z niesamowitym deweloperem, jednym z najlepszych w tej dziedzinie. Był idealnym kandydatem, pod każdym względem. Każde trudne pytanie rozwiązywał logicznie, z opanowaniem i pewnością siebie. Wkrótce zabrakło mi pytań, a on nawet się nie zmęczył.

"Ok, Jack, jestem pod wrażeniem. Czy możemy zamknąć już część dotyczącą wynagrodzenia i szybko wprowadzić Cię na pokład"

- powiedziałem, ledwo mogąc ukryć zadufanie na swojej twarzy.

Odpowiedział cicho:

"Ravi, dzięki za poświęcenie czasu na tę wyczerpującą rozmowę kwalifikacyjną. Zawsze wierzę, że takie rozmowy są dwukierunkowe. Firma poznaje kandydata, a kandydat ma okazję dowiedzieć się więcej o firmie. W rzeczywistości rozmowa kwalifikacyjna jest jedyną możliwością dla kandydata, na ocenę kultury organizacji i jej dopasowania do niego".

Przesunąłem się niewygodnie w fotelu, nie wiedząc, dokąd prowadzi ta rozmowa.

"Mając to na uwadze, chciałbym zrezygnować z tej oferty, ponieważ nie sądzę, że będę pasował do kultury tej organizacji. Nie chcę wchodzić w coś, co na pewno będzie bolesne na dla obydwu stron."

Powiedział, patrząc mi prosto w oczy.

Byłem zirytowany i zły. Poczułem, jak ucierpiało moje ego. Czekałem, aż poda powody.

Nie jestem tu po to, by zrobić na Tobie wrażenie

Deyth Banger trafił w sedno sprawy, kiedy powiedział.

"Lepiej grać głupka, niż mądralę... w końcu, wszyscy mądrale dostają ostatecznie to, na co zasłużyli."

Spędzasz 15 minut rozmowy kwalifikacyjnej mówiąc o sobie, o swoim tytule zawodowym, obowiązkach i umiejętnościach. Wspominasz o swoich genialnych sposobach radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi.

Dajesz mi z całą pewnością znać, że jesteś najbardziej decyzyjną osobą w swojej organizacji. A ode mnie oczekujesz bycia ekspertem we wszystkim, od golfa po politykę zagraniczną, a nawet od ceny orzeszków ziemnych w hurcie.

Co tak właściwie próbujesz osiągnąć?

Jeśli rekrutujesz, powinieneś poszukać kogoś do rozwiązania problemów, cennego nabytku, który może dołączyć do Twojego zespołu i pomóc mu być lepszym i bardziej kreatywnym. Jeśli szukasz uległego dewelopera, który ślepo podąża za tym, co mówisz, to nie jestem twoim kandydatem.

Jedyne, czego oczekiwałem, to uczciwej, przyjemnej i skromnej rozmowy technicznej, podczas której możemy się uczyć i poznawać siebie nawzajem. To byłby wspaniały początek naszej relacji.

Łamigłówki to strata czasu

Rebecca Wells powiedziała kiedyś.

"Takie jest życie. Nie potrzebujesz łamigłówek, żeby je rozgryźć. Po prostu wspinasz się na bestię i ją ujeżdżasz."

Jaki jest najbardziej innowacyjny sposób na zepsucie zegarka?
Urzędnik w sklepie mięsnym ma pięć stóp, dziesięć cali wzrostu i nosi trampki rozmiaru 13. Ile waży?
W Kolumbii Brytyjskiej nie można robić zdjęć mężczyźnie z drewnianą nogą. Dlaczego nie?

Według niektórych oświeconych specjalistów, takie łamigłówki pomagają zrozumieć, w jaki sposób kandydaci "myślą", zwłaszcza jeśli stanęli w obliczu nagłego i nieoczekiwanego problemu w miejscu pracy.

Czy są dobrzy w obliczeniach i szacowaniu? Wizualizacji i rozwiązywaniu problemów? Czy brakuje im pewnych umiejętności miękkich? Czy są to logiczni myśliciele, czy też są bardziej skłonni do poszukiwania "najtrudniejszej" drogi wyjścia z zagadki lub problemu biznesowego?

To wszystko bzdury.

Zdolność do odpowiedzi na te łamigłówki nie ma nic wspólnego z tym, jak dobrze kandydat może przemyśleć problem biznesowy i napisać dobrej jakości kod. Żadna z tych łamigłówek nigdy nie da wglądu w to, czy kandydat jest dobrym graczem zespołowym, czy też posiada duże umiejętności przywódcze.

Takie umiejętności można odnaleźć jedynie zadając istotne pytania dotyczące jego doświadczenia i zrozumienia sytuacji w historii zatrudnienia, w której udowodnił swoje umiejętności. Nadszedł czas, aby firmy porzuciły tę archaiczną praktykę na dobre.

Nie koduję na papierze

Richard Feynman słusznie zaobserwował, że:

"Czego nie mogę zbudować, nie zrozumiem."

Dajesz mi kawałek papieru i prosisz, żebym napisał na nim kod. Oczekujesz ode mnie, że zapamiętam każdy najdrobniejszy szczegół składni języka. Każda funkcja w bibliotece powinna być w moim umyśle. Każdy błąd rzucony przez kompilator przywoływać na myśl rozwiązanie problemu, a mój "papierowy" kod powinien być bliski ideału.

Przykro mi, że to nie jest "prawdziwy" świat, w którym będę pracować.

W realnym świecie mam wykorzystywać dostępne mi narzędzia i techniki do rozwiązywania problemów biznesowych. Świetny programista korzysta z dostępnych mu zasobów i tworzy dobrze opracowany kod poprzez testowanie i refaktoryzację. Jeśli naprawdę chcesz sprawdzić moje umiejętności, daj mi system i wszystkie zasoby, pokażę Ci, co mogę z nimi zrobić.

Deweloperzy nie rozwijają się poprzez upychanie w głowie szczegółów na temat każdego języka, który pojawi się na rynku. Stają się wspaniali, wiedząc dokładnie jak, gdzie i kiedy korzystać z dostępnych im narzędzi.

"Moja droga może również być właściwą drogą"

Michel de Montaigne słusznie powiedział.

"Ten, kto udowadnia swoje argumenty poprzez hałas i wydawanie rozkazów, pokazuje, że jego rozum jest słaby."

Pamiętasz naszą małą różnicę zdań?

Podszedłem do tablicy i szczegółowo pokazałem architekturę SAP, którą wdrożyłem w poprzednim projekcie. Wyjaśniłem wszystkie zalety podejścia i i znacznego uproszczenia modelu utrzymania. Wspomniałem również o podziękowaniach, które otrzymałem od moich klientów, którzy z nich korzystali.

A Twoja reakcja?

"Coś tu jest bardzo nie tak. Stworzyłem tak wiele aplikacji, a to wygląda zbyt prosto, aby mogło być prawdziwe i wykonalne. Nie można tego skutecznie wykorzystać w realnym świecie".

"Ale Ravi, z tego korzysta 90.000 użytkowników na 3 kontynentach i jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnych skarg. W rzeczywistości mamy grupę bardzo zadowolonych użytkowników.

"Nadal uważam, że sposób, w jaki tu wdrażamy, jest najlepszy. Jest wypróbowany i przetestowany i nic nie może być lepsze niż to".

Zostawiłem rozmowę na tym.

Chodzi o to, że chcę pracować w atmosferze współpracy, w której pomysły są dyskutowane, kwestionowane i wybierane w oparciu o zalety, a nie poprzez podejście "tak to robimy tutaj". Każda organizacja używa wymyślnych słów, takich jak współpraca i praca zespołowa, ale niewiele organizacji faktycznie zachęca do rozmów o wszystkim i sprawia, że wszystko staje się naprawdę wspólne.

Kreatywność wymaga współpracy, aby mogła się rozwijać, ale istnieje bardzo cienka granica między współpracą a spoufalaniem. Pierwszy z nich to kultura "Nie gódźmy się zawsze na wszystko", która wydobywa to, co najlepsze w ludziach, podczas gdy drugi to kultura "zgadzajmy się zawsze", która jest receptą na katastrofę.

Końcowe przemyślenia

Utraciłem tego dnia twarz, ale nauczyłem się czegoś więcej. Nauczyłem się szanować kandydatów i traktować ich jak równych sobie.

Złe rozmowy są łatwiejsze do przeprowadzenia. Wymagają one mniej przemyśleń i kreatywności z Twojej strony. Ale wynik końcowy, jak wszyscy wiemy, jest katastrofalny.

Nie ma jednak żadnych zasad przeprowadzania dobrych wywiadów, nie ma testów, które można by przeprowadzić papierkiem lakmusowym. Ale nagrodą za większe starania jest silniejsza firma, lepsi ludzie, lepszy produkt i szczęśliwsze życie zawodowe dla wszystkich członków zespołu.

Jeżeli jesteś kierownikiem ds. zatrudnienia to dążenie do takich celów jest twoim jedynym zadaniem.

Jak słusznie podsumował Mark W Boyer.

"Doświadczeni menedżerowie prowadzą wywiady w celu "Kwalifikacji" kandydata… niedoświadczeni menedżerowie udzielają wywiadów by ich "Dyskwalifikować".



Oryginał tekstu w języku angielskim przeczytasz tutaj.

<p>Loading...</p>