Nowa funkcja pokoi w Messengerze

Podczas pandemii koronawirusa praca zdalna oraz dystansowanie społeczne stały się koniecznością. Nic więc dziwnego, że w obecnej sytuacji na popularności zyskały aplikacje do wideokonferencji — człowiek musi jakoś zaspokoić potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem. Facebook nie zamierza w tym aspekcie zostać w tyle i ogłosił, że  wprowadza do Messengera nową funkcję — Messenger Rooms. Technologiczny gigant będzie ją stopniowo udostępniał w ciągu najbliższych tygodni.

Charakterystyka „pokoi”

Dany pokój można utworzyć z poziomu Facebooka lub Messengera. Później, tworzenie pokoi będzie możliwe przez Instagram Direct, Whatsapp oraz Protal. Uczestnicy spotkania mogą dołączyć bez względu na to, czy posiadają konto na Facebooku.

Messenger Rooms pozwala na rozpoczęcie konwersacji z maksymalnie 50-cioma osobami. Do danego „pokoju” można również dołączyć w dowolnym momencie, z tym jednak zastrzeżeniem, że ich założyciele mają pełną kontrolę nad tym, ile osób ma brać udział w danym spotkaniu. Jeżeli więc admin nie chce, aby do grupy dołączył ktoś jeszcze, może zamknąć pokój, albo usunąć z niego niektóre osoby.  

Pokoje nie są kodowane metodą end-to-end, ale Facebook zapewnia, że nie podsłuchuje, czy też nie podgląda rozmów. Miejmy nadzieję, że tak rzeczywiście jest, bo, historycznie, prywatność na Facebooku nie była aż tak super respektowana. 

Konkurencja

Z powodu pandemii, ponad 700 milionów użytkowników komunikuje się przez Messengera i Whatsappa. Konkurencja jednak nie śpi. Na pierwszym planie jest tutaj przede wszystkim Zoom, który, pomimo swoich problemów z bezpieczeństwem, doświadczył ostatnio sporego wzrostu w liczbach. W grudniu 2019 z Zooma korzystało 10 milionów użytkowników, a teraz aplikacją tą komunikuje się ponad 300 milionów ludzi.

Nowe funkcje przedstawił również w Google Meet, o którym jakiś czas temu pisaliśmy. Popularna jest również aplikacja Houseparty (którą Facebook próbował swoją drogą jakiś czas temu sklonować). Apka ta uzyskała 50 milionów użytkowników w ciągu zeszłego miesiąca. 

Rooms vs Zoom

Mark Zuckerberg zapewnia, że Messenger Rooms został zaprojektowany w taki sposób, aby unikać sytuacji typu „Zoombombings”, które polegały na tworzeniu wysoce obraźliwych i rasistowskich wideokonferencji. CEO Facebooka twierdzi, że nowa funkcja ma mocną kontrolę prywatności. Co więcej, fakt, że Messenger Rooms polega na kontaktach z bliskimi znajomymi oraz rodziną sprawi, że tworzenie rasistowskich oraz wysoce nieodpowiednich pokoi będzie o wiele mniej prawdopodobne.